Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

Paprykowa Centrala

Autor Kuba Grabski 6 Października 2012 godz. 13:44
Trudno powiedzieć które papryczki cieszą się w Polsce większą popularnością. Czy Red Hot Chilli Peppers czy te używane w kuchni. Wieczór kulinarny przy ul. Modrzejewskiej ujawnił miłośników tych drugich.
Gospodarzem spotkania był koszalinianin Janusz Wołyniec, który jest pasjonatem i hodowcą zarazem najostrzejszych papryk na świecie. Wieczór rozpoczął się od bardzo ciekawego wykładu na temat tych niezwykłych warzyw ilustrowanego zdjęciami. Można się było dowiedzieć o tym, że Indianie w Meksyku uprawiali ten gatunek już 5200 lat p.n.e., i że najostrzejsza papryka na świecie na specjalnej skali jest o 5500% mocniejsza od popularnego sosu tabasco! Hodowca wymienił atuty, jakie papryka ma dla zdrowia człowieka. Kapsaicyna w nich zawarta powoduje wydzielanie endorfin z grupy hormonów peptydowych, które kształtują odczucie zakochania, uwalniają hormon szczęścia, dzięki nim nie odczuwa się bólu.

Wołyniec opowiadał też o tym jakie trzeba spełnić warunki, żeby hodowla papryki była możliwa w warunkach domowych. Zanim rozpoczęła się degustacja plonów hodowcy, opowiedział jak zareagował na spożycie swojej pierwszej bardzo ostrej papryki. Stan po spożyciu porównał do paraliżu. Ale można się było także dowiedzieć że kapsaicyna nie powoduje żadnych trwałych uszkodzeń tkanek - pobudza tylko komórki nerwowe w dokładnie ten sam sposób, jak rzeczywiste uszkodzenia tkanek na skutek urazu mechanicznego lub poparzenia. Jej działanie toksyczne w zbyt dużych dawkach wynika tylko z nadmiernego porażania układu nerwowego i zakłócania jego normalnego funkcjonowania.



Na koniec jeszcze kilka ciekawostek z kolekcji Janusza Wołyńca.
Według podań ludowych, papryka poprawia samopoczucie i wzmaga potencję. Ta z Karaibów podgrzewa życie seksualne. W Guadeloupe chili nazywane jest "le derriere de Madame Jacques". Zmieszane ze zmielonymi orzechami, cynamonem, wanilią i zalane brandy tworzy likier nazywany Creme de Banana, będący afrodyzjakiem. Wartość energetyczna zielonej papryki to 15 kcal, a czerwonej 32 kcal. Zachowuje swoje wartości również po wysuszeniu i zmieleniu jako przyprawa. Chili jest zdrowa w każdej postaci.



Poprzedni artykuł